sobota, 20 lutego 2016

7- Nieudane małżeństwo

W nocy Asia nie mogła spać. Przewracała się z boku na bok, ale nic jej nie pomagało. W końcu zrezygnowana opuściła łóżko, założyła szlafrok i wyszła na balkon.Wzięła głęboki oddech i oparła się o balustradę. Chłodne, nocne powietrze ją orzeźwiło. Nagle usłyszała na dole jakiś hałas. Spojrzała w dół i dostrzegła Sebastiana, który się w nią wpatrywał.
- Co ty tu robisz?- spytała zaskoczona.
- Nie mogłem spać. Wyszedłem się przejść.
- I przypadkowo trafiłeś pod mój blok?
- Dokładnie tak. Na szczęście mieszkasz nisko- powiedział chwytając się balkonu i podciągając się do góry.
- Co ty wyprawiasz?
Sebastian przeskoczył przez balustradę i złapał Asię za rękę. Oboje wybuchnęli śmiechem, ale kobieta położyła palec na ustach.
- Cicho, bo obudzisz Kubę!
Sebastian pokiwał głową i uśmiechnął się. Asia spojrzała na niego i również się uśmiechnęła.
- To przypomina scenę balkonową z Romea i Julii- powiedział Sebastian, jakby czytając w jej myślach. Kobieta skinęła głową.
- Brakuje tylko wyznań miłosnych.
- To przecież zawsze można nadrobić- powiedział uśmiechając się z błyskiem w oku. Zbliżył się do kobiety i namiętnie ją pocałował. Asia oddawała mu pocałunki gwałtownie, ciesząc się z jego bliskości. W tej chwili nie liczyło się dla nich nic innego. Tak zatracili się w pocałunkach, że Sebastian wypadł z balkonu. Asia roześmiała się i usłyszała z głębi mieszkania głos brata.
- Aśka? Wszystko w porządku?
Machnęła ręką do Sebastiana każąc mu uciekać. Mężczyzna bez wahania umknął, a po chwili Kuba wyszedł na balkon. Zaskoczony spojrzał na śmiejącą się siostrę.
- Wszystko w porządku?
- Oczywiście. Chodź, bo się przeziębimy.
Oboje wrócili do łóżek. Asia przyłożyła głowę do poduszki i momentalnie zasnęła. Wszystkie wizje senne, które nękały ją jeszcze kilkanaście minut temu, nagle zniknęły. Mogła spać w spokoju.

Dzisiaj jakoś wzięło mnie na romantyzm^^ A przy tym jestem w dobrym humorze, więc trochę sobie zażartowałam w tym rozdziale. Dawno się tak nie ubawiłam :D

2 komentarze:

  1. Hhahah, no przekomiczna sytuacja :D Świetny pomysł! Genialny wręcz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dalej pisz tak romantycznie :D

    OdpowiedzUsuń