niedziela, 26 czerwca 2016

3 - Policjantka

Następnego dnia obok Sebastiana usiadła Karolina. Chłopak zdziwił się, po czym z uśmiechem zapytał:
- Ona naprawdę to zrobiła?
Karolina uśmiechnęła się tylko i skinęła głową. Do sali weszła Asia. Rzuciła Sebastianowi ironiczne spojrzenie i zajęła miejsce cztery rzędy za nim.
- Nie przejmuj się nią- powiedziała Karolina do chłopaka.- Ona taka już jest.
- Wszystkich tak traktuje, czy tylko mnie?
- Wszystkich.
- To dlaczego się z nią przyjaźnisz? To na pewno nie jest łatwe.
- Owszem, nie jest. Ale jak się ją dobrze pozna, to wcale nie jest taka zła.
- Ale najpierw musi pozwolić się do siebie zbliżyć.
Karolina uśmiechnęła się. Sebastian rzucił ostatnie spojrzenie na Asię, a potem zaczął się wykład.

Przez cały wykład nie mogła się skupić. Siedzenie za nim i oglądanie go to był błąd. Ale co mogła zrobić? Usiadł na samym przodzie, a jedyne wolne miejsce było obok niego. A przecież sama z niego zrezygnowała. Nie zamierzała tam wracać. Musi jakoś zapanować nad emocjami. Nie pozwoli żeby przez tego nowego zawaliła oceny. Musi znaleźć jakiś sposób żeby się go pozbyć.

Sebastian szybko zyskał przyjaciół na uczelni. Po skończonych zajęciach ich grupa wybierała się do miasta na obiad. Jedynie Aśka nie chciała im towarzyszyć. Karolina zawołała ją, ale ta tylko machnęła ręką i ruszyła w stronę akademika. Zarówno Sebastian, jak i Karolina patrzyli za nią jak odchodzi.
- Może powinnam za nią pójść?- spytała dziewczyna niepewnie, zwracając się do kolegi.
- Przecież nie jest już dzieckiem- wtrącił się Przemek, który był w ich grupie.- Poza tym to jest Aśka, zawsze radzi sobie sama.
- Może masz rację...
- Chodźmy- powiedział Sebastian i wszyscy opuścili teren uczelni.

Aśka patrzyła jak jej grupa śmiejąc się idzie do miasta. Wzięła głęboki oddech i zasłoniła firanki w oknie. Porządki same się nie zrobią. Dyrektor już na nią czekał. Wręczył jej mopa i życzył miłej zabawy. Dziewczyna spojrzała na niego ze złością. I pomyśleć, że wszyscy go tu lubili... Zabrała się do sprzątania. Chciała skończyć, zanim wszyscy wrócą i zaczną się z niej nabijać.

Przez cały lipiec jestem poza domem i raczej bez internetu. Są więc małe szanse, że w tym czasie coś tu się pojawi, ale zobaczę co da się zrobić. Miłych wakacji! :D

1 komentarz:

  1. Super :)
    Miłych wakacji, mam nadzieję, że jednak coś się pojawi

    OdpowiedzUsuń