czwartek, 9 października 2014

10 - Przyjaźń przetrwa wszystko

Mężczyzna zapadł się pod ziemię. Asystenci robili wszystko aby go odnaleźć, jednak było to bardzo trudne. Jedyną osobą, która mogła wiedzieć gdzie on jest była jego matka. Ona jednak niechętnie rozmawiała z policją. Sebastian postanowił, że sam do niej pojedzie.
Kobieta otworzyła mu drzwi i dokładnie mu się przyjrzała. Pamiętała go. Był tego pewien. Specjalnie przyszedł sam, aby nie denerwować kobiety. Wpuściła go do środka i zamknęła za nim drzwi.
- Nazywam się...
- Wiem, kim pan jest - kobieta przerwała mu.- Ale nie wiem, po co pan tu przyszedł?
- Ponieważ martwię się o swoją przyjaciółkę. Wiem, że jest z pani synem, ale nie wiem gdzie. Czy pani to wie? Ma na imię Asia.
- Joasia... Patryk wspominał o niej każdego dnia. To była jedyna dziewczyna, która naprawdę mu się podobała. Cieszyłam się, że wreszcie był szczęśliwy. Ale ona go nie chciała. Nie potrzebowała go. Miałam już dosyć słuchania o niej. Mówiłam mu, żeby się opanował, ale on nie słuchał. Ciągle o niej myślał.
Kobieta była zdenerwowana. Widać było, że nie jest pewna, co ma zrobić. Z jednej strony chciała chronić syna, a z drugiej uratować Asię. Sebastian dopytał zniecierpliwiony.
- I co? Mówił pani, co zamierza zrobić?
- Powiedział tylko, że musi ją odzyskać. To wszystko.
- A gdzie on może być? Niech pani zrozumie, od tego zależy jej życie!
Matka Patryka spojrzała na niego ze łzami w oczach. Czuł, że ma mu za złe tą wizytę. Ale on musiał wiedzieć. Musiał odnaleźć Asię. W końcu kobieta odezwała się:
- W Krakowie jest taka hala... Nie wiem dokładnie gdzie. Patryk mówił tylko, że kiedyś szkolono tam żołnierzy.
- Dziękuję. Bardzo mi pani pomogła.
Kobieta skinęła głową i ,ze zmęczoną miną, wypuściła zdenerwowanego Sebastiana. Mężczyzna wsiadł do auta i od razu zadzwonił do Tomka.
- Sprawdź mi, na jakiej hali szkolono kiedyś żołnierzy! Wiem, że jest gdzieś w okolicach Krakowa. Pewnie w Słomnikach. Załatw to jak najszybciej.
Po dziesięciu minutach Sebastian otrzymał od Tomka informacje.
- Kwiatowa 15, Słomniki.
- Wezwij tam Ateków. Jestem pewien, że to tam jest Aśka.

1 komentarz: