niedziela, 1 października 2017

7 - Dla Ciebie wszystko

Po bezsennej nocy Sebastian nie marzył o niczym innym, jak tylko o kubku gorącej kawy i postępie w śledztwie. Miał nadzieję, że Darek nie pojawił się jeszcze na komendzie i będzie miał chwilę dla siebie. Jęknął, gdy zobaczył otwarte drzwi swojego biura, ale zaraz się rozweselił, ponieważ w środku siedziała Asia. Uśmiechnęła się do niego i zamknęła teczkę, którą właśnie czytała.
- Nie wyglądasz najlepiej - stwierdziła. - Coś się stało?
- Po prostu dużo myślałem o nowej sprawie i tym całym Darku. A poza tym spędziłem wieczór u Izy. Zosia męczyła mnie żebym czytał jej bajki.
Blondynka uśmiechnęła się i zapytała o samopoczucie rodziny Aleksa. Sebastian był zadowolony. Żona jego zmarłego partnera pogodziła się już z jego śmiercią i ponownie zaczęła pracować. Mała Zosia natomiast znowu odzyskała uśmiech i przestała płakać po nocach. Dla policjanta te dwie kobiety były ważną częścią jego życia. Zastępowały mu rodzinę, której nigdy nie miał. Cieszył się, że jego obecność pomaga im stanąć na nogi. Nie chciał oczywiście zastąpić Aleksa - wiedział, że to byłoby niemożliwe. Pragnął tylko spełnić wolę partnera, który zawsze obawiał się, że po jego śmierci rodzina zostanie sama. Sebastian obiecał mu kiedyś, że zaopiekuje się nimi i miał nadzieję, że przyjaciel był z niego dumny.
- A co to za nowa sprawa? - spytała Asia przerywając jego rozmyślenia. Podniósł na nią wzrok i pokrótce opowiedział o wydarzeniach wczorajszego dnia. Nie zapomniał opowiedzieć jej też o ciężkiej współpracy z Darkiem. Policjantka zmarszczyła brwi i zapytała, co planuje teraz zrobić.
- Przede wszystkim musimy dotrzeć do znajomych Weroniki i sprawdzić, czy wiedzieli o jej zajęciu. Może ktoś z nich będzie wiedział, kto mógł jej źle życzyć. Czeka nas też rozmowa z jej rodzicami. Wczoraj nie udało nam się z nimi skontaktować. Sąsiedzi twierdzą, że wyjechali na kilka dni.
- A co z portalami społecznościowymi?
- Nie znalazłem tam nic ciekawego. Ani chłopaka, czemu się z resztą nie dziwię, ani żadnych przesłanek, by twierdzić, że zajmowała się prostytucją. Często wstawiała jakieś zdjęcia ze znajomymi, ale tak naprawdę nic nie mówiła o sobie w sieci.
- A jak zdobywała klientów? Miała jakiś portal, na którym się ogłaszała?
- Z tego, co udało nam się ustalić, to nie. Na jej komputerze nie ma śladów takich stron. Ale może znała kogoś, kto w tym siedział i po prostu ktoś ją polecał?
- Możliwe.
Do biura wszedł Darek i zmierzył policjantów uważnym spojrzeniem. Wydało mu się dziwne, że kobieta siedziała przy biurku jego partnera, a on sam zajmował miejsce na blacie. Nie miał jednak czasu na przemyślenie tego, ponieważ blondynka uśmiechnęła się do niego i podała mu rękę.
- Jestem Asia. Miło cię poznać.
- Darek - uścisnął jej dłoń, patrząc prosto w jej oczy. Miała hipnotyzujące spojrzenie i taki piękny uśmiech. Zastanawiał się, co też mogła robić w ich biurze i kim w ogóle była. Jakoś nie wyobrażał sobie, że mogła być partnerką Sebastiana.
- To ja was zostawiam i wracam do pracy. Też mam ważną sprawę do rozwiązania.
- Więc ty też jesteś policjantką - stwierdził Darek, a Sebastian parsknął.
- A kto inny przychodziłby z samego rana na komendę?
Darek zmroził go wzrokiem, a Asia zaczęła się wycofywać. Ponowiła pożegnanie i odwróciła się na pięcie. Widziała już wystarczająco dużo. Ta dwójka raczej szybko się nie dogada. Zapukała do biura szefa i zrelacjonowała mu swoje obserwacje. Nie był zadowolony.
- A jeszcze wczoraj wydawało mi się, że zaczną od nowa. I zaczęli. Tylko kłótnie, a nie współpracę. Co powinienem zrobić?
- Dać im czas - odparła blondynka. - To przecież dopiero ich drugi wspólny dzień. Może nauczą się razem pracować. Proszę się nie martwić, na pewno się dogadają.
- Obyś miała rację. Nie chciałbym rezygnować z tego duetu. Dziękuję, bardzo mi pomogłaś.
- Nie ma sprawy. Przecież wszyscy chcemy żeby im się dobrze układało.
- A ty szczególnie - pomyślał szef kiedy jego podwładna opuściła pomieszczenie. Wiedział, jak dużo znaczył dla niej Sebastian.

Kiedy tylko grupa zamordowanej Weroniki pojawiła się na uczelni, Sebastian i Darek od razu zaczęli ją przepytywać. Większość ludzi z roku słabo znała dziewczynę, ale policjanci dotarli też do grupki osób, która była z nią blisko. Tylko jedna koleżanka wiedziała o jej zawodzie i usilnie starała się, by tak pozostało.
- Weronika nie zasługuje na to żeby o niej źle mówić - powiedziała im. - Była naprawdę cudowną dziewczyną. Chciała pomagać i cieszyła się nawet z najdrobniejszej rzeczy. Ale potrzebowała kasy i lubiła seks. Wiem, że to może nie brzmi najlepiej, ale tak właśnie było. Nie wiem, kto mógł chcieć ją skrzywdzić.
- Nie było jakiegoś chłopaka, którego odrzuciła, a on mógł chcieć się zemścić? - zapytał Darek.
- Wielu chłopaków wodziło za nią oczami, ale ona szczerze mówiła, że nie chce się z nikim wiązać. Nie było nikogo, kto wymagałby od niej czegoś więcej.
- Żadnych cichych wielbicieli?
- Powiedziałaby mi o tym.
- A jak to w ogóle się stało, że została prostytutką? - zapytał Sebastian.
- Spotkała kiedyś faceta, który był na nią napalony, zapłacił jej, a potem polecił ją innym. Weronika nie chciała ogłaszać się przez internet. Wszyscy klienci byli z polecenia.
- A czy był ktoś, kto zbyt chętnie się u niej pojawiał?
- Nie. Faceci czasem wracali, ale to była tylko zabawa. Żaden nie chciał wyłączności ani nic takiego.
Ta rozmowa nie wniosła zbyt wiele do ich śledztwa. Wciąż nie mieli żadnego podejrzanego, a dodatkowo ciężko będzie im dotrzeć do klientów, którzy pojawiali się u dziewczyny. Tak naprawdę mógł przyjść każdy, kto o niej usłyszał, a oni nie mieli szans, by go namierzyć. Z braku kolejnego tropu policjanci zdecydowali się odwiedzić rodziców Weroniki.
Nie była to przyjemna rozmowa, ale musieli poinformować ich o śmierci córki. Była jedynaczką więc jej rodzice bardzo ciężko przyjęli tę wiadomość. A fakt, że ich córka zajmowała się prostytucją wcale nie pomógł im przez to przejść. Darek i Sebastian opuścili ich dom w ponurych nastrojach i zdecydowali się wrócić na komendę. W drodze dostali jednak wiadomość od szefa, że mają kolejną ofiarę. Wyglądało na to, że ich sprawa dopiero się zaczynała.

2 komentarze:

  1. Sebie jest ciężko dojść do porozumienia z Darkiem, może za jakiś czas będzie lepiej ale na razie muszą się tolerować. Czy Asia wpadła w oko Darkowi? Lepiej żeby tak nie było bo to stworzy kolejne nieporozumienie między mężczyznami. G

    OdpowiedzUsuń
  2. Też myślę że Darek może zainteresować się Joasią, a to niekoniecznie spodoba się Sebastianowi. Sprawa na razie stoi w miejscu, ale może wkrótce znajdą coś, co pozwoli im solidnie ruszyć.

    OdpowiedzUsuń