poniedziałek, 23 lutego 2015

45 - Przyjaźń przetrwa wszystko

Sprawa była zakończona więc komisarze mogli wreszcie odetchnąć. Kilka dni urlopu szef podarował wszystkim. Asia i Sebastian wolny weekend spędzili aktywnie. Dopiero wieczorem Sebastian zabrał Asię do restauracji. Mieli wreszcie chwilę dla siebie.
Wieczór zapowiadał się bardzo pięknie. Promienie słoneczne świeciły lekko zza chmur. Asia miała Sebastianowi coś bardzo ważnego do powiedzenia. O tym, że jest w ciąży dowiedziała się kilka dni temu. Przez ostatnie dni mieli jednak za dużo pracy aby o tym porozmawiać. Teraz nadarzyła się wspaniała okazja. Kiedy wracali z kolacji Asia odezwała się.
- Sebastian? Muszę ci coś powiedzieć.
- Wyglądasz tak poważnie, że zaczynam się bać - roześmiał się mężczyzna i objął żonę ramieniem.- Mów śmiało.
- Kilka dni temu dowiedziałam się, że...
- Że co? - zniecierpliwił się Sebastian.
- Że zostaniemy rodzicami.
Sebastian zatrzymał się zszokowany i spojrzał na Asię.
- Żartujesz?
- Nie.
- Będę ojcem! - wykrzyknął i pocałował Asię.- Będę ojcem!
- Ciszej, ludzie patrzą - powiedziała Asia ze śmiechem.
- Niech patrzą. Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Kocham cię.
- Ja ciebie też.
Po drodze Sebastian zaczął wymyślać imiona dla dziecka. Oczy mu błyszczały z przejęcia. Ciągle pokrzykiwał, że będzie ojcem. Był pewien, że urodzi im się synek. Asia śmiała się i mówiła, że to jeszcze mnóstwo czasu. Sebastian jednak był uparty. Chciał aby wszystko było dobrze przygotowane na narodziny dziecka. Asia cieszyła się, że podszedł do tej sprawy tak poważnie. Teraz była już pewna na sto procent, że wyszła za mąż za właściwego mężczyznę.

1 komentarz:

  1. Oooo, ale się porobiło. Teraz będą naprawdę szczęśliwi.

    OdpowiedzUsuń