wtorek, 21 kwietnia 2015

50 - Przyjaźń przetrwa wszystko

Na widok Asi na komendzie zdziwiła się tylko Julia. Kobieta nie zdążyła dobrze poznać żony swojego partnera, dlatego nie wiedziała, że Asia jest taka uparta. Reszta kolegów była przekonana, że jak Asia usłyszy o porwaniu Sebastiana to zaraz wróci na komendę. Nawet nie zamierzali jej przekonywać żeby odpuściła, bo wiedzieli, że i tak ich nie posłucha.
- Przejrzeliście monitoring z okolicy? - spytała Asia zwracając się do asystentów.
- Tak. Zobacz - Tomek postawił przed nią laptopa i kobieta zerknęła na ekran. Na nagraniu nie widać było twarzy żadnego ze sprawców, a numery rejestracyjne ich wozu i tak już mieli. Nie pozostawało im nic innego jak tylko szukać dalej.
- A co z tym autem? Sprawdziliście je?
- Tak. Ale nie wiele nam to daje. Właściciel auta, Michał Nowakowski, zgłosił kradzież kilka dni temu.
- Rozmawialiście z nim? Widział coś podejrzanego? - drążyła Asia.
- Nic nie widział, nic nie słyszał. Nie było go wtedy w domu i ma na to świadków.
- To co robimy? Nie możemy czekać aż wydarzy się coś złego. Musimy działać!
- Myślę, że na razie powinnaś wrócić do domu i pilnować telefonu. Porywacze na pewno niedługo się z tobą skontaktują - odparła szybko Julia.
- Zgoda. Ale jak będziecie mieli coś nowego to od razu dzwońcie.
- Jasne. Do zobaczenia.

Asia wróciła do domu, gdzie czekał już na nią głodny Karol. Wyciągnął ręce i mama zabrała go na górę, zostawiając Kasię przy telefonie. Kiedy już położyła synka spać zadzwonił telefon. Asia odczekała chwilę i na sygnał dany przez Kamila podniosła słuchawkę. W telefonie zabrzmiał głos, który kobieta dobrze znała.
- Mogłam się domyślać, że to ty. Brakuje ci życia za kratami? - spytała Asia swojego rozmówcę.
- Dlaczego od razu tak ostro, pani komisarz? Nie chce pani wiedzieć jak się czuje szanowny mężulek?
- Wiesz, że odpowiesz za to, co zrobiłeś.
- Nie byłbym taki pewny.
Asia poprosiła aby porywacz dał jej męża do telefonu i po krótkiej rozmowie z nim odłożyła telefon. Słynny handlarz żywym towarem- Aleksander Malicki- żądał aby Asia zjawiła się za dwie godziny w opuszczonej hali na Żwirowej. Policjanci zaczęli przygotowywać się do obławy...  

1 komentarz: