niedziela, 28 sierpnia 2016

14 - Policjantka

- Zaprzyjaźniłeś się z Aśką? - pytali niedowierzająco koledzy z uczelni. Sebastian przytaknął z uśmiechem.
- Ale jakim cudem? Przecież ona się z nikim nie przyjaźni!
- A ze mną tak. I z Karoliną. To naprawdę fajna dziewczyna. Ale fakt, ciężko się z nią porozumieć.
- Chyba z tobą - powiedziała Asia kpiąco, pojawiając się za nim. Sebastian odwrócił się i wymienili między sobą uśmiechy. A potem razem weszli do sali. Pozostali nie mogli uwierzyć w to, co właśnie zobaczyli. Asia zaczęła się zmieniać.

Na ich uczelni był pewien chłopak. Był bardzo arogancki i przekonany o swojej wyższości nad innymi. Aśka już wiele razy zalazła mu za skórę, stając w obronie tych, których poniżał. Postanowił się więc odegrać. Po całej uczelni porozwieszał przerobione, obrażające ją zdjęcia. Zaczął też opowiadać o niej różne, zmyślone historie. Wściekła dziewczyna popchnęła go tak, że upadł. Podniósł się jednak szybko i odepchnął ją. Wpadła prosto w ramiona Sebastiana, który postawił ją bezpiecznie na ziemi i podszedł do chłopaka.
- Jeśli jeszcze raz ją obrazisz, dotkniesz albo choćby pojawisz się niedaleko niej, będziesz miał ze mną do czynienia. Rozumiemy się?
- A kim ty w ogóle jesteś?
- Kimś, kto bez problemu pokonałby cię na macie. Chcesz się przekonać czy może wierzysz mi na słowo?
Przez chwilę mierzyli się wzrokiem, a potem chłopak odpuścił i odwrócił się. Sebastian jednak przytrzymał go za ramię i rzekł:
- Chyba zapomniałeś przeprosić moją przyjaciółkę.
- Przepraszam - odparł chłopak zwracając się do Asi, po czym szybkim krokiem opuścił korytarz. Sebastian podszedł do Asi i spytał, czy wszystko w porządku.
- Jasne, dzięki.
Dziewczyna poczuła ciepło rozlewające się po jej ciele. Nikt jeszcze nigdy nie stanął w jej obronie. Było to dla niej zupełnie nowe, ale i przyjemne uczucie. Uśmiechnęła się do przyjaciela, a ten objął ją ramieniem i razem opuścili uczelnię.

- Jeszcze raz chciałam ci bardzo podziękować - powiedziała Asia kiedy stali pod jej pokojem. Sebastian uśmiechnął się.
- Nie ma sprawy.
Dziewczyna chciała pocałować go w policzek, a wtedy on odwrócił się i ich usta złączyły się w pocałunku. Żadne z nich się nie odsunęło. Asia zarzuciła mu ręce na szyję, a on wziął jej twarz w dłonie. Przerwało im dopiero wyjście Karoliny z pokoju.
- Aśka, wchodzisz czy nie?
Dziewczyna uśmiechnęła się do Sebastiana i zniknęła za drzwiami. On uśmiechnął się szeroko i wrócił do siebie. Dla nich obojga był to dzień pełen wrażeń.

1 komentarz: