wtorek, 29 kwietnia 2014

22 - Nieważna przeszłość, najważniejsza przyszłość

Przesłuchania i rozprawy nie należały do najłatwiejszych, jednak z pomocą przyjaciół Asia poradziła sobie z tym. Sławek został skazany na kilka lat więzienia za znęcanie się i za pomoc w uwalnianiu przestępców. Stracił prawo wykonywania zawodu, a na sali sądowej wyszło na jaw, że znęcał się jeszcze nad kilkoma innymi kobietami.
Asia powoli odzyskiwała równowagę psychiczną. Wizyty u psychologa bardzo jej pomagały, a wparcia przyjaciół nic nie mogło zastąpić. Szef dał wszystkim wolne, żeby odpoczęli i zrelaksowali się po stresujących przeżyciach. Cała ekipa więc wybrała się w góry. Tygodniowy wyjazd bardzo się wszystkim przydał i pozwolił im się zintegrować.

W letni wieczór kiedy na dworze padał deszcz, Asia siedziała w biurze i wypełniała raporty. Z tęsknotą spoglądała w okno, jednak sumiennie wypełniała swoje obowiązki. Po chwili do biura wszedł cały przemoczony Sebastian.
- Ale leje! Ale kolację mamy.
Wyciągnął z torby opakowania z chińszczyzną i podał jedno Asi. Ściągnął mokrą kurtkę i usiadł przy swoim biurku. Spojrzał na znikomą ilość raportów, a potem na Asię.
- Aśka! Dlaczego wypełniłaś moje raporty. Zawsze wychodzi na to, że się obijam.
- Ty chodzisz po jedzenie, ja robię raporty. Prosty układ.
- To już tylko kilka sztuk i możemy się przejść na spacer.
- Niech będzie.
Szybko wypełnili papiery, oddali je szefowi i wyszli na spacer. Deszcz przestał padać, a zza chmur wyszło słońce. Sebastian zaprosił Asię do siebie. Wyjął butelkę wina, kieliszki i usiedli na kanapie. Włączyli film i zaczęli oglądać. Wesoły charakter filmu pozwolił się im wyluzować i zabawić.
- To co? Ja pójdę już do domu.
- Aśka, daj spokój. Przenocuje cię. Prześpisz się w mojej sypialni, a ja na kanapie. Z rana pojedziemy do ciebie, żebyś mogła się przebrać.
- Nie, naprawdę pójdę do siebie.
- Nie ma mowy. I nawet się ze mną nie sprzeczaj. Na pewno się wyśpisz.
- Ja może tak, ale ty?
- O mnie się nie martw. Ja sobie poradzę.
- Zostanę, jeśli ty będziesz spał w sypialni.
- Asia... Dobra, ale ty będziesz tam spała ze mną. Nie przyjmuję odmowy.
Asia przez chwilę się wahała, ale w końcu dała się przekonać. Tak więc położyli się spać obok siebie...

2 komentarze:

  1. Rewelacja widzę, że robi się gorrrrrąco.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mni rewelacja. Ciekawie jak minie im "ta" noc?

    OdpowiedzUsuń