Sebastian obudził się pierwszy i od razu spojrzał na śpiącą Asię. Uśmiechnął się widząc spokój malujący się na jej twarzy. Dziewczyna leżała wtulona w niego. Obudziła się chwilę później i rozejrzała się dookoła.
- Czemu tak mi się przyglądasz? - zapytała Sebastiana.
- Jak się spało?
- Całkiem miło, nie narzekam. I pomyśleć, że chciałam wracać do domu.
- A widzisz! Musisz częściej mnie słuchać.
Po wspólnym śniadaniu pojechali do domu Asi. Tam przebrała się i ponownie wsiadła do auta. Razem pojechali na komendę. Na miejscu zastali już Tomka oraz Anię z Maćkiem.
- Dobrze, że jesteście. Potrzebujemy waszej pomocy.
- Mówcie o co chodzi.
- Mamy sprawę o morderstwo. Już wiemy kto zabił i gdzie go znaleźć, tylko potrzebujemy kilku ludzi. Tomek jest zajęty. Tak samo Kasia, Bartek i Kamil. A Anka jeszcze nie przyszła. Moglibyście pojechać z nami? Tylko od razu ostrzegamy, że koleś jest niebezpieczny i ma broń.
- Jakoś damy sobie radę. Jedźmy.
Piętnaście minut później byli już w domu podejrzanego. Rozdzielili się i weszli do mieszkania. Asia szła z Sebastianem z jednej strony, a Ania z Maćkiem z drugiej. Weszli do środka i po cichu kierowali się w stronę pokoju, z którego dochodziły dźwięki. Jak się okazało był włączony telewizor. Rozejrzeli się po salonie i nagle zza drzwi wychylił się podejrzany. Na widok policji rzucił się do ucieczki. Aśka pierwsza rzuciła się za nim. Mężczyzna wyciągnął broń i oddał w jej kierunku strzał. Kiedy Sebastian klęczał nad Aśką, Ania i Maciek zwijali go.
- Aśka, cholera! Już dzwonię po karetkę.
- Daj spokój Seba. To tylko ramię.
Podniosła się z ziemi i podeszła do przyjaciół.
- Zwinęliście go?
- Tak. W porządku?
- Tak. To tylko ręka.
Sebastian odwiózł Asię na pogotowie i czekał aż założą jej szwy. Kiedy wyszła zdziwiła się na jego widok.
- A ty nadal tutaj? Myślałam, że już pojechałeś.
- Przecież bym cię nie zostawił. Chodź, odwiozę cię.
Sebastian pomógł Asi założyć kurtkę i zaprowadził ją do samochodu. Pod domem Asi pożegnali się.
Jak dla mnie rewelacja. Ciekawe czy będą razem?
OdpowiedzUsuńCiekawie.
OdpowiedzUsuńFajnie, że Asia czuje się psychicznie lepiej, szkoda tylko, że została
postrzelona. Ciekawe jak potoczą się dalej losy Asi i Sebastiana.