środa, 2 kwietnia 2014

15 - Nieważna przeszłość, najważniejsza przyszłość

Po powrocie do Krakowa życie Asi stało się jeszcze cięższe. Sławek zaczął traktować ją jak zabawkę. Poniżał ją, bił, wykorzystywał. Asia była na skraju wyczerpania. Nosiła długie swetry, zakrywające całe jej ciało. Nie chciała żeby ktoś zobaczył ślady pobicia pod jej ubraniami. Cały czas ogarniał ją paniczny lęk, że w końcu Sławek nie wytrzyma i albo ją zabije, albo co gorsza doprowadzi do tego, że ktoś się o tym dowie. Aśka nie chciała współczucia. Nie zniosłaby kolejnego poniżenia.
Kiedy wracała z komendy do domu zauważyła na parkingu dwa zaparkowane samochody. Zdziwiła się bardzo nie przypominając sobie, żeby oczekiwali jakiś gości.
Weszła do środka i usłyszała wesołe śmiechy i rozmowy. Zatrzymała się w progu spoglądając na ludzi, siedzących u niej w salonie.
- A o to i moja kochana Asia! - powiedział śmiejąc się Sławek.
Posadził ją sobie na kolana i wsadził rękę pod bluzkę. Poczuła, że robi jej się niedobrze. Znała tych ludzi. Jeszcze kilka dni temu siedzieli w pokoju przesłuchań, a ona i Sebastian próbowali udowodnić im porwanie i kradzież. Wtedy wywinęli się. Asia przypomniała sobie, że Sławek sam nakłaniał Asię i Sebastiana do wypuszczenia ich z braku dowodów, a potem nasłał na nich prokuratora. Było to przyczyną ich późniejszej kłótni.
Powoli wstała i uśmiechnęła się do partnera.
- Możemy porozmawiać?
- Z tobą zawsze.
Wyszła wściekła na korytarz i stanęła tak, żeby przestępcy jej nie słyszeli.
- Co oni tutaj robią?! Doskonale wiesz kto to jest.
- No kto?
- Przestępcy. Którzy powinni siedzieć teraz w areszcie, gdyby nie fakt, że ich wyciągnąłeś!
- Oj Asia, Asia. Jesteś chyba zbyt przemęczona. Wszędzie widzisz tylko pracę. A ja bym chciał żebyś dostrzegała też moje potrzeby - powiedział zbliżając się do niej. Asia odruchowo cofnęła się.
- Tak? Masz na myśli bicie i gwałcenie?!
- Jeszcze się nie nauczyłaś? Ja tutaj dyktuję warunki!
Złapał Asię za ramię i przyciągnął od siebie. Po długim, brutalnym pocałunku Asia wyrwała się i wyszła trzaskając drzwiami.
Nie wiedziała, co ma teraz zrobić. Jeśli poszłaby z tym na policję, Sławek opowiedziałby wszystkim, co robi z Asią. Nie wiedziała, co łączy Sławka z tymi przestępcami i szczerze mówiąc chyba nie chciała wiedzieć. Najgorsze było to, że nie miała żadnych dowodów. I nie miała komu się zwierzyć. A może...? Przecież Sebastian na pewno by jej pomógł. Asia zganiła siebie za tą myśl. On nie mógł jej pomóc. Nikt nie mógł...

3 komentarze:

  1. No i to mi się bardzo podoba i cieszę się, że Asia w końcu chce poprosić o pomoc Sebastiana czekam na cd.

    OdpowiedzUsuń
  2. A
    może będzie jakaś akcja z udziałem AT i złapią tych przestępców i
    Sławka i w ten sposób Asia uwolni się od swojego oprawcy. W każdym razie
    niezły zwrot akcji. Czekam na cd.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mogę się doczekać następnej notki...codziennie sprawdzam czy już jest dodany ;)

    OdpowiedzUsuń