Ania z córką niedługo potem wyszły ze szpitala. Chrzestną została Asia, a chrzestnym kolega Rafała. Mała szybko rosła. Była urocza i wesoła. Miała duże czekoladowe oczy i pogodny uśmiech. Była bardzo spokojna. Mało płakała, a po nocach grzecznie spała.
Asia przyszła z Sebastianem odwiedzić Anię. Od razu przywitała się z Alą.
- Jak się czuje mój skarb?- zapytała biorąc małą na ręce.
- Napijecie się czegoś?- zapytała Ania z uśmiechem.
- Herbaty.
Rafał z Sebastianem wyszli do ogrodu.
- I jak się czujesz w roli ojca?
- Świetnie! Mała jest cudowna. Cicha i spokojna. Trochę szkoda, że nie chłopak, bo nie będzie z kim grać w piłkę.
- Jeszcze wszystko przed tobą- pocieszył go Seba.
- Przed tobą też- odparł Rafał.- Przecież układa wam się z Aśką, co nie?
- Tak. Planujemy wziąć ślub.
- To gratulacje! Zobaczysz, ani się obejrzysz, a będziesz zmieniał pieluchy i nosił dzieciaka na rękach.
- Jak już jesteśmy w temacie dziecka, to Anka chyba chce, żebyś wykazał się jako ojciec.
Rafał spojrzał w tą samą stronę, co jego przyjaciel. Ania przywołała go gestem do siebie.
- A teraz weź się z nią pobaw. Ja chcę w spokoju z Aśką porozmawiać.
- Babskie ploty- mruknął Rafał.
Asia roześmiała się i pociągnęła za sobą Anię. Teraz to one wyszły na taras.
- Śliczną macie tą córeczkę. Zazdroszczę wam- westchnęła.
- Nie masz czego! Jeszcze chwila, a i ty będziesz miała swoje dzieci. Kiedy planujecie ślub?
- Nie wiem. Myśleliśmy o Marcu.
- Piękny czas. Początek wiosny, Seba, ty, welon...
- Dokładnie. Mam nadzieję, że Seba już się nie wycofa...
- No coś ty! Przecież widać, że za tobą szaleje. Aśka, nic się nie zmieniło. Kochał cię wtedy, kocha cię teraz.
- Dzięki. Ty to potrafisz człowiek pocieszyć.
- Do usług.
Roześmiały się i wróciły do środka, gdzie Sebastian z Rafałem bawili się z małą Alą. Z czułością spojrzały na nich i przyłączyły się. Potem Asia z Sebastianem wrócili do domu...
Jak dla mnie rewelka
OdpowiedzUsuńSuper, nic dodać, nic ująć.
OdpowiedzUsuńJeeeej, jaki cudowny rozdział. :D Kto wie, może Asia i Seba będą mieli kiedyś takie maleństwo. :D :)
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie. Daj kolejne,no jest super.Tylko szybko.
OdpowiedzUsuń