Po około siedmiu godzinach jazdy, upływających w miłej atmosferze, wszyscy komisarze dojechali na miejsce. Wyciągnęli bagaże z bagażnika i udali się na górę, do wynajętych pokoi. Asia miała swój pokój dzielić ze Sławkiem. Nie była zadowolona z takiego obrotu sprawy, zdawała sobie jednak sprawę z tego, że jeśli dzieliłaby pokój z dziewczynami byłaby zmuszona z nimi rozmawiać. I jeszcze by zauważyły, że Sławek ją bije.
Wszyscy z zadowoleniem patrzyli na zielone lasy i morze, które znajdowało się niedaleko. Elbląg bardzo im się spodobał. Po przyjeździe wszyscy chcieli trochę odpocząć. Zajęli się więc rozpakowywaniem i krótkim odpoczynkiem. Odpocząć jednak nie mogła Asia, której partner w ogóle nie był zmęczony.
- Sławek, puść mnie!
- Nie bądź taka. I nie krzycz. Chyba nie chcesz żeby wszyscy się dowiedzieli, jak się lubisz zabawiać, co? - powiedział kpiąco mężczyzna.
Aśka wściekła złapała kurtkę i poszła się przewietrzyć. Ruszyła w stronę lasu. Wsadziła ręce do kieszeni i naciągnęła kaptur na głowę. Było bowiem bardzo wietrznie. Szła przez las, aż dotarła do altanki. Weszła do środka i usiadała na ławkę. Wpatrywała się w niebo kiedy poczuła ręce na ramionach.
- Co tu robisz? Nie jesteś zmęczony? W końcu całą drogę prowadziłeś - powiedziała uśmiechając się do Sebastiana.
- Nie całą. Zamieniłem się z Maćkiem. A ty? Wszyscy leżą spokojnie i odpoczywają, a ty siedzisz tutaj.
- Nie jestem zmęczona. Lubię spacerować po lesie.
- To tak jak ja. I wypatrzyłaś coś w tym niebie?
Asia się roześmiała. Siedzieli tak jeszcze jakiś czas, a potem wrócili do ośrodka.
- To co robimy? - zapytała Ania kiedy wszyscy siedzieli w jadalni.
- Może pójdziemy się wykąpać? Jest ciepło, pogoda idealna.
- Niech będzie.
Po śniadaniu wszyscy rozeszli się po swoich pokojach i przygotowywali się do wyjścia na plażę. Asia zamknęła się w łazience i w spokoju przebrała. Kiedy wyszła Sławka już nie było. Zamknęła drzwi i dołączyła do reszty.
Cała ekipa dobrze się bawiła i żartowała. Jedynie Asia czuła się niekomfortowo, ponieważ cały czas Sławek się do niej przystawiał. Jednak nie dawała po sobie poznać, że to jej przeszkadza. Po prostu udawali szczęśliwą parę.
fajnie by było jakby Aśka była z Sebastianem a nie męczy się ze Sławkiem:) ale bardzo fajny scen :)
OdpowiedzUsuńNo naprawdę Sławek coraz bardziej mnie denerwuje. Niech chłopacy wreszcie dadzą mu "nauczkę". Czekam na cd.
OdpowiedzUsuńsuper jestem ciekawa kolejnego scenka.... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100 % z poprzednikami.
OdpowiedzUsuń