wtorek, 6 maja 2014

25 - Nieważna przeszłość, najważniejsza przyszłość

Był piękny, słoneczny dzień. Asia z Sebastianem siedzieli w biurze i uzupełniali raporty. Powoli do ich biura dołączała reszta komisarzy. Kiedy już wszyscy siedzieli odezwał się Sebastian.
- Nie wiecie co chciał od nas stary?
- Pewnie zaraz się okaże.
I rzeczywiście. Po chwili do biura wszedł szef. Spojrzał po wszystkich obecnych i odezwał się.
- Poprosiłem was tutaj, aby przedstawić wam nowego pracownika.
Do biura wszedł wysoki, łysy mężczyzna. Był dobrze zbudowany i uśmiechnięty. Uśmiechnął się na widok Sebastiana.
- Rafał! - powiedział zaskoczony, a wszyscy spojrzeli z zaciekawieniem.
- Seba! Ile to już lat?
- Sporo. Ale w ogóle się nie zmieniłeś.
- Ty też nie.
- To ja może zrobię kawy? - zapytała Aśka zeskakując z biurka.- Rafał, jaką pijesz?
- Czarną. Dzięki.
Asia poszła do kuchni razem z Kasią i Anią. Druga Anka została, żeby poznać nowego partnera. Chłopacy wkręcili się już w dobrą rozmowę i nie zamierzali jej przerwać. Asia śmiejąc się z koleżankami postawiła przed nimi kubki z kawą.
- Niestety muszę wam przerwać tę miłą pogawędkę. Seba, mamy sprawę.
- Już idę. Do zobaczenia. Musimy spotkać się na jakimś piwie i pogadać. W końcu mamy dużo do opowiedzenia.
- Jasne. To może dzisiaj wieczorem?
- Niech będzie.
Sebastian wziął z biura bluzę i wyszedł z biura. Asia rzuciła mu kluczyki i usiadła na miejscu pasażera. Z ciekawością spoglądała na partnera. Sebastian spojrzał na nią i uśmiechnął się.
- Czemu mu się tak przyglądasz?
- Tak po prostu. Skąd znasz Rafała?
- Chodziliśmy razem do liceum. Stare czasy. Może poszłabyś ze mną na to spotkanie?
- Coś ty. Nie chcę wam przeszkadzać. W końcu dawno się nie widzieliście. Spotkamy się jutro.
- Kupię wino. A teraz chodźmy na miejsce zbrodni.

2 komentarze: