wtorek, 5 listopada 2013

73- Od nieszczęścia po prawdziwą miłość

Tydzień później emocje lekko opadły. Asia wróciła do siebie po paru dniach. Postanowiła, że wyjedzie do ojca na jakiś czas.
- Ale na długo wyjedziesz?- spytał ją Sebastian.
- Nie wiem. Na miesiąc, dwa.
Sebastian wydał smutny jęk.
- Ale właśnie wtedy Kaja będzie się najbardziej zmieniać- spojrzał na nią błagalnie, jakby chcąc ją przekonać do zmiany decyzji.
" Mogłeś nie iść do łóżka z inną"- przemknęło Asi po głowie, ale odezwała się.
- Przykro mi. Obojgu nam dobrze zrobi jak trochę odpoczniemy.
- A co będzie potem? Jeśli nie uda nam się do siebie wrócić.
- Wtedy rozwód, alimenty i weekendowe spotkania- powiedziała to tak naturalnie, jakby nic innego nie wydawało się być prawdziwe.
- Dobrze. Tylko uważaj na siebie i naszą córkę.
- Będę.
- I pamiętaj, że zawsze będę cię kochał.
Asia wzięła torbę i wsiadła do auta. Przypięła córkę do fotelika i pożegnała się z Sebastianem oraz z Anią i Rafałem, którzy również czekali. Ania wciąż nie rozmawiała z Sebastianem, chociaż widać było, że trochę go rozumiała. Wciąż miała w pamięci to co parę dni wcześniej powiedziała jej przyjaciółka.
Siedziały obok siebie i piły herbatę. Każda z nich była pogrążona we własnych rozmyślaniach. Nagle odezwała się Asia.
- A wiesz co jest najgorsze?
Ania spojrzała na nią.
- Wcale nie to że mnie zdradził. Zdradę po jakimś czasie mogłabym mu wybaczyć. Najgorsze jest to, że kiedy Wiktor mnie zdradził pojawił się Seba, a ja nie widziałam nikogo poza nim. A teraz to Sebastian mnie zdradził, ale została mi córka. 
- Boli cię, że zostaniesz samotną matką?
- Nie boli mnie to, że nadal kocham Sebę i nie wyobrażam sobie życia bez niego.
Po tych słowach zapadła cisza.
Ani nadal ta rozmowa krążyła po głowie. Uważała, że przyjaciółka dobrze robi dając sobie chwilę wolnego, ale widziała że Sebastian na tym ucierpi. Jednak wiedziała również, że Asia nie jest jeszcze gotowa na rozmowę z nim i dlatego wciąż ją wspierała...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz