niedziela, 6 października 2013

52- Od nieszczęścia po prawdzią miłość

Przez następne dni Asia siedziała i dokładnie studiowała akta. Szukała nazwisk, adresów, osób, które coś wiedziały.  Sebastian przyglądał jej się z mieszaniną zmartwienia i irytacji. Byli w końcu partnerami, a ona go olała. Chciał jej jakoś delikatnie o sobie przypomnieć, ale wtedy wydarzyło się coś nieprawdopodobnego. Do biura weszła Ania z Rafałem!
Asia podniosła głowę i wytrzeszczyła oczy ze zdziwienia.
- Co wy tu robicie?!
- Każda para rąk przyda się do pracy- powiedział z uśmiechem Rafał.
- Ale was tu w ogóle nie powinno być! Widzisz?- zwróciła się do Sebastiana.- O właśnie dlatego mieli zostać poinformowani kiedy wrócą.
- Asia... Ty byś od razu się spakowała. My musieliśmy jeszcze załatwić parę rzeczy. Ty zrobiłabyś dla nas to samo- powiedziała Ania.
- To co się w ogóle stało?
Sebastian z Asią opowiedzieli przyjaciołom co działo się, kiedy ich nie było. Ania obejmowała Asię ramieniem. Rafał w zamyśleniu kiwał głową.
- Asia- zaczął zmartwiony Seba.- Powinnaś pojechać do domu i się przespać.
- Nie ma mowy! Mamy jeszcze tyle do zrobienia.
- Ale Sebastian ma rację. Powinnaś się przespać. Ja i Rafał zajmiemy się wszystkim co zostało- powiedziała Ania łagodnie.
- N dobrze. Seba, podrzucisz mnie do domu? Wyprowadzę psy na spacer i pójdę spać.
- Ja je wezmę.
- Muszę jeszcze pojechać do ojca...
- Aśka! Zwariować można z tobą. Zawiozę mu te wszystkie rzeczy, pozdrowię cię od niego. Zrozumie.
- Sebastian mądrze mówi.
- No dobrze...
Sebastian odwiózł Asię do domu, wyprowadził psy i pojechał do szpitala. Łatwo doszedł do sali. Ojciec Asi wyglądał już bardzo dobrze. Nie był już taki blady, ale był smutny. Sebastian wszedł.
- Dzień dobry. Jestem przyjacielem Asi. Jest bardzo zmęczona, dlatego pojechała do domu się przespać.
- Sebastian, tak?
Seba spojrzał na niego zdziwiony, ale z zainteresowaniem.
- Pytałem Asię o ciebie. Jest bardzo małomówna. Trzeba ją ciągnąć za język. Może od ciebie czegoś się dowiem?
Sebastian od razu polubił życzliwego pana. Bardzo dobrze im się rozmawiało. Sebastian obiecał, że następnym razem przyjdzie razem z Asią. Pożegnali się i Sebastian wrócił do domu. Asia spała spokojnie. Położył się obok niej i wtuliła się w niego. Po chwili oboje zasnęli...

1 komentarz: