Przez następne dni nic się nie
zmieniało. Panowała cisza i spokój. Komenda pogrążona była w
rozmyślaniach nad Gangiem Czerwonych Diabłów. Każdy chciał jakoś pomóc, a
stary chętnie przyjmował każdą pomoc.
Aśka wyszła z domu sama, żeby
pomyśleć, co ostatnio zdarzało jej się często. Seba szanował to i
wiedział, że jest dobrą policjantką i musi pobyć trochę sama i się
zastanowić. Szła powoli alejką w parku i myślała nad kryjówką Kacpra.
Nie powiedział jej gdzie to jest, ale sama go znalazła. Kiedy doszła do
komendy prawie wszyscy zajęli już swoje miejsca w biurach.
Dzień minął szybko i bez żadnych
rewolucji. Stary był zdenerwowany całą sprawą z Kacprem, ale pomimo
wszystko uznał, że i tak już nic nie mogą zrobić. Puścił wszystkich do
domów. Ania miała pojechać do Kacpra i dowiedzieć się czy jest mu coś
potrzebne. Sebastian zaofiarował, że pojedzie na zakupy, a potem wpadnie
do Rafała. Ania poszła z Mają do lekarza, a potem miała bawić się z nią
na placu zabaw. Asia siedziała więc w domu i bawiła się z psami.
Nagle usłyszała dzwonek do drzwi.
Zdziwiona otworzyła i ujrzała rozbitego Kubę. Wpuściła go do środka i
zrobiła herbatę. Postawiła ją na stole i już miała zapytać, co się
stało, gdy Kuba sam zaczął mówić.
K:Anka jest w szpitalu. Ktoś ją
zgwałcił. Lekarze mówią, że ma małe szanse na przeżycie- powiedział
łamiącym głosem i położył się na kolanach Aśki i zaczął płakać.
Aśka długo nie mogła wyjść z
oniemienia. Patrzyła na brata ze smutkiem, ale była pogrążona w innych
myślach, które nagle zaczęły wirować po jej głowie.
K:Rozumiesz?! Ona może nie przeżyć!
A:Może byłoby lepiej- powiedziała cicho.
Kuba natychmiast się podniósł, a Asia
zrozumiała, że powiedziała to głośno. W tej chwili jej życie drastycznie
się zmieniło. Kuba wpadł w szał. Powiedział, że Asia jest bezduszna, że
psuje mu związek, że nie może pojąć jego szczęścia i jest zazdrosna.
Oprócz tego powiedział jeszcze inne słowa i wyszedł mocno trzaskając
drzwiami. Aśka załamana usiadła na kanapie i zaczęła płakać. Kiedy
wrócił Sebastian zastał ją w okropnym stanie. Powiedziała mu wszystko i
poszła spać. Sebastian w wielkim szoku dołączył do niej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz