sobota, 14 września 2013

14- Od nieszczęścia po prawdziwą miłość

Następnego dnia od rana szukali poszukiwanego Dominika Egerki , kochanka matki Jasia. Niestety w miejscu zamieszkania go nie było, a o innych miejscach komisarzom nic nie było wiadomo. Próbowali też porozmawiać z matką chłopca.
- Dlaczego pani skłamała?- spytała Aśka na przesłuchaniu.
- A miałam wyjść na okropną matkę?- prychnęła kobieta.
- I tak pani nią jest. Pozwoliła pani swojemu partnerowi pobić i panią i dziecko, a w dodatku je porwać- Aśka zaczęła się podnosić.- Jak się pani zdecyduje porozmawiać jak matka to czekam- wyszła z pokoju.
- Co raz lepiej sobie radzisz- pochwalił Wiktor.
- Denerwuje mnie ta kobieta- powiedziała Aśka.
- Mnie też- przyznał i wrócili do biura.
- Słuchajcie mamy kumpla tego Egerki, Maćka Potęgę. Jest w klubie na Poleskiej- powiedział Tomek.
- Dzięki. Chodź Asia, jedziemy.
Szybko się zebrali i pojechali do klubu. Tam faktycznie był kumpel poszukiwanego. Szybko go zwinęli i zawieźli na komendę. Posadzili go  pokoju przesłuchań i Wiktor go przesłuchiwał.
- Gdzie jest Dominik Egerka?- pytał Wiktor po raz kolejny.
- A skąd mam wiedzieć? Co ja jego niańka?!
- Może i tak. Odpowiadaj na pytania.
Do Asi dołączył Seba. Patrzył jak Wiktor przesłuchuje Maćka.
- Podobno co raz lepiej ci idzie?- zwrócił się do Asi z uśmiechem.
- A kto mówił, że szło mi kiepsko?
- Oczywiście nikt. Ale idzie ci lepiej niż nam. Tak szybko to się jeszcze nikt nie sprawdził.
- Przesadzasz- powiedziała Aśka, a Wiktor wszedł.
- O Seba.
- Cześć. I powiedział coś?
- Nie nic- powiedział patrząc na niego uważnie. Spojrzał na Aśkę, ale ona wpatrywała się w przesłuchiwanego.
- Dobra nic z niego nie wyciągniemy. Posiedzi 48 i go wypuścimy.
Wiktor i Seba pokiwali głowami, a Asia z uśmiechem wyszła na zewnątrz. Po całym dniu pracy była zmęczona i szybko zmyła się do domu. Tam wzięła prysznic i poszła spać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz