Sebastian czekał na wyniki badań i Asię. Gdy zobaczył lekarza od razu do niego podszedł.
Le:Panie Sebastianie nie wiem czemu
zawsze widzę tu pana ukochaną, ale powiem tak: Pani Joanna jest
osłabiona, a w dodatku przeziębiona. Niech poleży dwa dni w łóżku, a
potem przyjdzie na kontrolę.
S:Dziękuję.
Le:Proszę jej pilnować.
A:Mam znowu siedzieć w domu?- spytała gdy jej wszystko powtórzył.
S:Było się pilnować.
Pojechali do domu i Asia, pod przymusem, położyła się do łóżka. Po chwili Sebastian zadzwonił do Rafała.
R:Hej stary, jak Asia?
S:Zostaje dwa dni w domu. Osłabienie.
R:Ona to ma farta.
S:No. Pewnie jesteś z Anką więc nie przeszkadzam.
R:Zgadłeś. Pa.
S:Miłego wieczoru. Pa.
R:Cześć.
Sebastian poczuł oplatające go ręce i uśmiechnął się.
S:Spać nie możesz?
A:Nie.
Zjedli kolację, wzięli kąpiel i poszli spać.
Rano Asia jak zwykle obudziła się pierwsza. Poszła pod prysznic, a potem zrobiła śniadanie. Zaniosła tacę ukochanemu.
S:Aśka, czy ty nie możesz spokojnie pospać?
A:Nie.
Po 8 Sebastian wyszedł do pracy. Załatwił zwolnienie, pożegnał się z przyjaciółmi i wrócił do domu.
Jak wszedł Asia leżała skulona na
kanapie i spała. Jak na nią patrzył wydawała się taka niewinna. Nikt by
nie pomyślał, że codziennie ugania się za przestępcami. Nagle Asia
usiadła ze strachem.
S:Co jest?
Podskoczyła na dźwięk jego głosu.
A:O już jesteś. I co w pracy?
S:Wszyscy się o ciebie martwią.
A:Kubuś też?- spytała ze śmiechem.
S:Zwłaszcza Kubuś. Martwimy się wszyscy.
A:Czasem mi się wydaje, że za bardzo się tym wszystkim przejmujecie.
S:A ty za mało- zaczął ją łaskotać.
Asia ze śmiechu spadła z kanapy. Teraz dziko łaskotali się na podłodze. Nagle stanął nad nimi Kuba.
K:To tak Aśka odpoczywa?
A:Chwila zapomnienia- mruknęła i przytuliła się do brata.
K:Cóż za miłe powitanie- uśmiechnął się.
A:A po co wpadłeś?
K:Nie mamy roboty więc chciałem sprawdzić co z tobą, ale chyba już pójdę.
S:Nie no co ty. Jak jesteś to zostań.
K:Dzięki.
Zjedli razem obiad i się przeszli. Po spacerze do Kuby zadzwonił telefon.
K:No co jest Anka?
An:Mamy sprawę. Konopnicka 15/9, pośpiesz się.
K:Jasne. Trzymajcie się- powiedział do przyjaciół.
AiS:Cześć.
Kuba wyszedł, a Asia usiadła z Sebą na kanapie.
S:Co ci się śniło?
A:Nic takiego.
S:Jasne i dlatego usiadłaś tak nagle?
Asia westchnęła, a Seba ją przytulił.
A:Śniło mi się jak ktoś zabija Kubę.
S:I dlatego tak się ucieszyłaś na jego widok?
A:Tak.
S:Nie martw się, Kubie nic się nie stanie.
Asia wtuliła się w Sebę, a on pocałował ją w głowę.
S:A teraz idziemy spać.
Asia nie zaprotestowała. Obudziła się
po 2 godzinach i zeszła na dół. Obejrzeli komedię romantyczną. Skończyła
się po 2 godzinach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz