Tymczasem u Asi...
Jechała samochodem nie dłużej niż 30 minut. Kiedy samochód stanął chłopak otworzył drzwi.
Ch:Wysiadaj- rzucił.
Zaprowadził ją do piwnicy i zamknął. Kiedy weszła od razu klęknęła obok małej dziewczynki.
A:Ty jesteś Julka, tak?
Dziewczynka spojrzała na nią ze strachem.
A:Nie bój się. Jestem Asia. Pomogę Ci.
Ju:Kim pani jest?
A:Jestem policjantką. Chodź nie bój się. Boli cię coś?
Ju:Nie, ale chcę do mamy i taty.
Przytuliła się do Asi i zaczęła płakać.
A:Już ciii. Niedługo będziesz z rodzicami.
Zostały same, zamknięte w piwnicy...
Tymczasem na komendzie.
Rafał z Kubą i asystentami siedzą w biurze gdy przychodzi Seba.
S:Cześć.
Wsz:Cześć.
S:Coś się ruszyło?
R:Nie.
T:A może tak zrobić portret pamięciowy? Tata Julki za bardzo go nie rozpoznał.
S:Możemy spróbować, ale nie sądzę żeby to coś dało.
B:To ja wezwę rysownika.
K:To idź.
Bartek z Kamilem wyszli, a przyszły dziewczyny.
AP:Ruszyło coś?
S:Nie. Chłopcy poszli po rysownika.
AP:Przynajmniej tyle.
Po chwili wrócili Bartek i Kamil.
K:I co?
B:Będzie za kilka minut.
Po paru minutach:
Rys:Cześć wszystkim.
Wsz:Cześć.
K:To my zostawiamy wam biuro.
Wszyscy się ulotnili. Zostali tylko Sebastian, rysownik i Kamil z Bartkiem.
Po 30 minutach portret był gotowy.
S:Dzięki.
Rys:Mam nadzieję, że ją znajdziecie.
S:Ja też.
Sebastian poszedł do Tomka.
S:Masz zdjęcie tego Kamila Darko?
T:Trzymaj.
S:Przecież to nie on! Podobny, ale nie on.
T:Sprawdzić ci go?
S:Jak zawsze.
Sebastian poszedł do biura.
K:I co?- spytał na widok asystentów.
T:To Piotr Sawicki. 22 lata, ma brata. Mieszka na Potockiej 17 i ma działkę za miastem.
S:Gdzie?
T:Jakieś 30 minut drogi stąd.
S:Jedziemy!
Sebastian z Kubą i asystentami pojechali pod wskazany adres. Obeszli dom dookoła, rozdzielili pozycję i weszli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz